when you worry you make it double.
Don't worry, be happy"
Słowa z piosenki Bobby'ego Mc Ferrina mogą być mottem nie tylko na leniwą niedzielę, powtarzam je sobie ostatnio na okrągło. Chciałabym je wyryć na stałe w swej świadomości, ale zanim to nastąpi, postanowiłam wyryć je w....małych okrągłych cukiniach ;)
Tym samym wypróbowałam w końcu mój dawno dostany urodzinowy prezent w postaci nożyka do carvingu (fantastyczny). Cukinki były drobne, więc wszystko trochę "grubo ciosane", ale chodziło bardziej o efekt terapeutyczny a nie wizualny. Jest OK!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz